Psy vs koty

Czego mi brakuje w kotach? Za co tak ubóstwiam psy? To bardzo proste.

1.Karmienie
Koty - Daj mi wreszcie to żarcie. No ile można czekać. Co to ma być?! Ja tego nie zjem!
Psy - Jej! Micha! Jak fajnie! O, dzisiaj z bananem! Dzięki!

2.Przytulanie
Koty - No podrap mnie. Tutaj. Tu nie. No mówię że tu nie! I rzucenie się z pazurami...
Psy - Dzięki że jesteś! Jak przyjemnie! Mogę tak bez końca! Dzięki!

3.Spacery
Koty - Praktycznie brak. Wypuszczenie z łaski za drzwi. Na smyczy też się nie da, bo kotu akurat się nie chce, abo nie w te stronę się wybierał. Podziękuję...
Psy - Spacer? Spacer, spacer, spacer! Super! Gdzie dzisiaj idziemy?! Do lasu?! Dzięki!

4.Robienie sztuczek/Uprawianie sportów
Koty - Że co?! Jaja sobie robisz? Daj mi wreszcie to jedzenie. Po co nim tak majtasz? A wypchaj się!
Psy - To co mam zrobić?! Co dzisiaj planujemy? Sztuczki!? O, dostałem smaczka! Dzięki!

5.Słuchanie człowieka
Koty - Nie zrobię tego! Nie mam na to ochoty. Niby po co?
Psy - Czego ode mnie oczekujesz? Tylko powiedz! Zrobię wszystko, czego pragniesz! I jeszcze za parówkę?! Dzięki!

Zezol szczuje z dachu nasze psy


Mogę tak długo, ale jedno jest pewne. Zdecydowanie wolę psy.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ptaszniki w naszym domu

Nasze myszoskoczki

Szczeniaki na wsi